wtorek, 02 kwiecień 2024 09:30

Chińskie elektryki szybko mogą zdrożeć albo... zniknąć

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Chińskie elektryki Chińskie elektryki fot: pixabay

Od momentu rozpoczęcia postępowania przez Komisję Europejską w sprawie dotowania przez rząd chiński samochodów elektrycznych eksportowanych do Europy, tempo wydarzeń przyspieszyło. Dziś, każdy chiński pojazd elektryczny trafiający na teren Unii Europejskiej podlega rejestracji cełnej z mocą wsteczną, co może stanowić preludium do radykalnych zmian na rynku.

 

Dotacje chińskich aut elektrycznych na europejskim rynku

Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec chińskich samochodów elektrycznych dotowanych przez rząd chiński, uznając je za nieuczciwą konkurencję na europejskim rynku. Po zaledwie czterech miesiącach dochodzenia, KE posiada wystarczające dowody na subsydiowanie przez rząd chiński eksportowanych do Europy pojazdów elektrycznych. To doprowadziło do zarejestrowania każdego importowanego auta elektrycznego z Chin z mocą wsteczną, co może mieć istotny wpływ na cenę tych pojazdów.

Europa w obliczu niskiego popytu i konkurencji z Chin

Europejskie fabryki samochodów napotykają trudności, zwłaszcza w kontekście spadającego popytu na auta elektryczne, a konkurencja ze strony chińskich marek tylko pogłębia te kłopoty. Europejscy producenci zmagają się z wysokimi kosztami produkcji oraz brakiem technologicznej przewagi nad chińskimi konkurentami. Decyzja KE o rejestrowaniu chińskich aut elektrycznych z mocą wsteczną stanowi próbę zmniejszenia nierówności w konkurencji na rynku motoryzacyjnym.


Ostateczne decyzje KE mogą radykalnie zmienić krajobraz europejskiego rynku samochodowego, wpływając nie tylko na ceny chińskich aut elektrycznych, ale także na losy europejskich producentów. Walka o udziały rynkowe będzie zacieśniać się, a decyzje podejmowane w najbliższych miesiącach mogą wyznaczyć kierunek dalszego rozwoju motoryzacji zarówno w Europie, jak i globalnie.